Bardzo słabe i blade były dzisiejsze plamy na zdjęciach Słońca. Częściowo pewnie dlatego, że jednak atmosfera była lekko mglista. Zobaczymy jutro, czy ta grupa się rozwinie, a może warunki obserwacji się poprawią.
Garbaty Księżyc w gwiazdozbiorze Panny
Pełni nie udało się w tym miesiącu w pełni zaobserwować, ale na koniec zza chmur wyjrzał garbaty Księżyc. Właśnie wchodził w głowę panny w gwiazdozbiorze Panny…
Słońce nadal czyste
Słońce bardzo powoli wchodzi w okres większej aktywności a dlatego nawet przypadkowe obserwacje pokazują, że ciągle brak plam, które zawsze są jakąś atrakcją. Styczeń nasza gwiazda pożegnała bez najmniejszej skazy, ale należy mieć nadzieję, że już w tym roku atrakcje plamiste pojawiać się będą częściej.
Tuż przed pełnią
Pogoda od dłuższego czasu taka, że można było zapomnieć jak nasz przyjaciel wygląda. Dzisiaj pokazał się tuż przed pełnią. Miejmy nadzieję, że nadchodzące mroźniejsze dni, a szczególnie noce przeczyszczą trochę niebo i będzie można coś więcej zobaczyć.
Turecki Księżyc i światło popielate
Mróz taki, że trzęsie się nawet teleskop. Skoro jednak po dwóch tygodniach przerwy jest kawałek czystego nieba to warto zerknąć na „turecki” Księżyc.
Ziemia w perihelium
Jak co roku od miliardów lat Ziemia przechodzi przez perihelium swojej orbity i wtedy Słońce jest dla nas „największe”. Przekonamy się o tym w lipcu, gdy porównamy podobnie wykonane zdjęcia (przy tych samych ustawieniach aparatu).
Czego możemy się z takiego porównania dowiedzieć opisałem kilka lat temu w piśmie FOTON, po dokonaniu pomiarów i obliczeń…
Pożegnanie roku 2020
Pożegnianie Jowisza z Saturnem
Wielka koniunkcja Jowisza z Saturnem
Coś, co zdarza się tak rzadko musi zwracać uwagę. Ostatni raz tak blisko na niebie planety były w 1632 roku. Entuzjaści świąt okrzyknęli to nawet „gwiazdą betlejemską” chociaż wizualnie nijak to wyobrażeń o niej nie spełniało. Szczególnie, jeśli chodzi o jasność planet. Niemniej w lornetce czy teleskopie było co oglądać.
Pogoda względna więc można było obejrzeć bliskie spotkanie Jowisza i Saturna. Pod warunkiem, że ktoś patrzył przez lornetkę albo użył do zdęcia aparatu z możliwością powiększenia obrazu. Ze względu na duże różnice odległości obu planet i różnice w jasności obrazy z księżycami Jowisza są prześwietlone a te z pierścieniami Saturna niedoświetlone.
Na dzień przed spotkaniem…
Przed jutrzejszym bliskim spotkaniem z Saturnem Jowisz paraduje ze swoimi księżycami jakby się przechwalał. Saturn ma ich nie mniej, ale z odległości ponad półtora miliarda kilometrów na tym zdjęciu ich nie zobaczymy. Jutro miną się i na następne spotkanie, chociaż już nie tak bliskie poczekamy 20 lat.